niedziela, 30 sierpnia 2015

Jak formułować i realizować cele? (1)


 Od dłuższego czasu tematyka wyznaczania celów jest mi bliska. Pojęcia motywacji i zarządzania sobą w czasie (bo uważam, że błędne jest stwierdzenie "zarządzanie czasem" - możemy jedynie zarządzać sobą ;)) towarzyszyły mi na studiach, a dziś zmagam się z nimi w życiu osobistym, kiedy to znalazłam się między studiami a pracą. 

 Niejednokrotnie wyznaczałam sobie cele, skrupulatnie je zapisując, z różnym skutkiem. Dzięki studiom mogłam poznać temat od podszewki, a teraz staram się wykorzystywać teorię w praktyce. Bywa różnie, jednak to, o czym dziś napiszę pomaga mi trzymać się planu.



Jakie powinny być cele?
Można przypuszczać, że formułowanie celów to bułka z masłem, w końcu wystarczy tylko wypisać, co chce się osiągnąć. Nie jest to jednak takie proste, ale można powiedzieć, że ten etap jest kluczem do sukcesu. Odpowiednio sformułowany cel prowadzi i zachęca nas do jego realizacji. Zadbajmy więc o to, by nasze zamierzenia przenieść na kartkę/ekran komputera w odpowiedni sposób. Najbardziej popularną metodą formułowania celów jest zadbanie by nasz cel był SMART. To akronim od angielskich słów:
S – Specific  - cel powinien być konkretny
M – Measurable - mierzalny
A Ambitious - ambitny
R – Realistic  - realny
T – Time-bound – określony w czasie

Co znaczy konkretny? 
Cel powinien być jednoznaczny, a jego sformułowanie nie powinno pozostawiać nam miejsca na spekulacje czego on dotyczy.
Źle: Będę się więcej ruszać.
Dobrze:  Kupię karnet na siłownię i będę ćwiczyć min. 2 razy w tygodniu

Co znaczy mierzalny?
Rezultaty osiągnięcia celu są sprawdzalne, widoczne i najlepiej, by można było wyrażać je za pomocą liczb.
Źle: Poprawię angielski.
Dobrze: Nauczę się nowych 300 słówek.

Co znaczy ambitny?
Cel nie może być tak zwaną bułką z masłem. By chciało Ci się kiwnąć palcem, by go zrealizować, musi stanowić wyzwanie.
Ciężko mi podać przykłady źle i dobrze wyznaczonych celów ze względu na to kryterium, bo ten warunek zależy od Twoich osobistych predyspozycji.

Co znaczy realny?
Realny to taki, który mimo swej trudności da się wykonać.
Źle: W ciągu tego roku zarobię milion złotych.
Dobrze: Znajdę pracę w której będę zarabiać o 1000zł miesięcznie więcej niż teraz.

Co znaczy określony w czasie?
To znaczy, że należy przy formułowaniu celu określić deadline - a więc termin, do którego chcesz cel osiągnąć.
Źle: Skończę remont pokoju.
Dobrze: Do 30 maja skończę remont pokoju.


Jak zachęcić się do realizacji?
Sporządź listę kilku celów długoterminowych, które chcesz osiągnąć.
Następnie zastanów się, jakie konkretne  kroki prowadzą do osiągnięcia celu.

W moim wypadku celem długoterminowym jest wyjazd do USA. Wypisałam więc listę działań, które należy podjąć, aby polecieć do Stanów. Przy okazji każde z nich rozbiłam na jeszcze mniejsze kroczki:
1.       Zaoszczędzić pieniądze.
a)      Z każdej wypłaty odkładać od razu 250 złotych
b)      Ograniczyć jedzenie na mieście do 1 razu w tygodniu, a pieniądze, które bym wydała (powiedzmy codziennie po 15zł) wrzucać do skarbonki
c)       Przestać kupować ciuchy do czasu wyjazdu (chyba, że te noszone się zużyją, albo rozpadną ;))
d)      Tzw. denkowanie kosmetyków – nie kupować nowych, dopóki ich posiadane odpowiedniki nie sięgną dna ;)
2.       Zdobyć wizę.
a)      Zapłacić za wniosek
b)      Zrobić zdjęcie
c)       Wypełnić aplikację internetową
d)      Umówić się na spotkanie w ambasadzie
e)      Pojechać do Krakowa na spotkanie
3.       Kupno biletów.
a)      Przeszukać internet w poszukiwaniu biletów
b)      Zamówić i zapłacić za bilety
4.       Pojechać i cieszyć się niesamowitą podróżą
a)      Poczytać przewodniki
b)      Wypisać miejsca, które chcę zobaczyć.

Kiedy swoje plany rozbijasz na konkretne działania, wiesz, co należy zrobić, by posunąć się do przodu. To pomaga ruszyć z miejsca, bo przecież od naszego celu dzielą nas czynności. I to takie, które wcale nie jest trudno wykonać. Dzięki temu nie łapiesz się za głowę myśląc "matko! przecież to niemożliwe!", a skupiasz na tym, co możesz zrobić, by zbliżyć się do spełnienia marzeń, czy wypełnienia zobowiązań.

To by było tyle na dziś :) w kolejnym odcinku opowiem Wam o sposobach na pokonanie stagnacji i lęku w dążeniu do celu.

4 komentarze:

  1. U mnie najczęściej jest tak że wyznaczam cele zbyt ogólne, a potem czekam nie wiem na co. Faktycznie warto przysiąść nad celami, bo rzeczywiście ich realizacja dzięki temu może być łatwiejsza.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam więc kciuki za wyznaczanie konkretnych celów i działań! :)

      Usuń
  2. Ludzie często stawiają sobie "złe" cele, czyli zbyt ambitne albo nie realne. To ich zniechęca. Dlatego ważne jest poprawne sformułowanie celu. Tak samo jest w bieganiu. Nowa granica do pokonania musi być realna.

    Pozdrawiam, Asia z Rodzinka Biega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ciężko od razu przebiec maraton! Lepiej za cel postawić sobie najpierw 10-km bieg i to zrealizować, by później mieć motywację do dłuższych dystansów :)

      Usuń

Cieszę się, że jesteś! Byłoby wspaniale, gdybyś zostawił po sobie jakiś ślad. Konstruktywna krytyka jak najbardziej pożądana. Spamy odsyłam pocztą do ich autorów. Uwierz, że odnajdę Cię bez wrzucania linków do Twojego bloga pod każdym moim postem.