Jak już tutaj wspominałam, będąc w Berlinie udało nam się zahaczyć (nawet trzykrotnie) o PRIMARK. To irlandzka sieciówka z odzieżą damską, męską i dziecięcą. Można tam znaleźć również dodatki, torebki, biżuterię, buty, walizki, bieliznę, kosmetyki, akcesoria do włosów oraz nawet... drobiazgi do domu! Słowem - mydło i powidło. Sklep jak sklep - powiecie, jednak jest coś, co wyróżnia go na tle innych sieciówek - CENY. Powalają. Można tam się ubrać od stóp do głów za kilka euro, co udowodnię Wam w tym i planowanym na przyszły tydzień wpisie :) W głowie siedzi mi też napisanie poradnika o tym, jak nie oszaleć i nie zgubić się w natłokach promocji w Primarku i co naprawdę warto tam kupić - realizacji tego pomysłu spodziewajcie się już wkrótce na blogu.
A dziś na pierwszy rzut pójdą dodatki.
Jeśli chodzi o biżuterię to kupiłam cztery naszyjniki i bransoletkę.
naszyjnik owinięty nicią ;) - 2 euro
naszyjnik "na bogato" ;) - 3 euro
naszyjnik w ząbki - 2 euro
naszyjnik ze sznurów - 2 euro
etniczna bransoletka - 2 euro
W torebce z poniższego zdjęcia spodobało mi się połączenie kolorów i klasyczna forma.
torebka "Francja elegancja" - 5 ojro :)
Jako że jedną z niespodzianek, jakie zafundował nam Berlin była panująca w nim sroga zima, zakup szaliko-kominów był uzasadniony:
kominy - po 2 ojro każdy
A teraz bielizna. Proszę się nie zgorszyć.
Wrażliwych proszę o nie scrollowanie w dół.
komplet bielizny - 6 euro
komplet bielizny - (UWAGA!!!) 2 euro
bielizna - 5 euro
bielizna - 6 euro
No i już mniej kontrowersyjnie, a więc raj dla stopy w postaci rajstop i skarpetek:
komplet rajstop (3 pary) - 6 euro
po lewej skarpeciochy w świąteczne wzory - 1 euro za 5 par
oraz na prawo - skarpetki w lizaki - 1 euro za parę
trafiły mi się jak ślepej kurze ziarno wymarzone buty - za 9 ojro
dziewczęce skarpetki - 3,5 euro za 5 par
Kupiłam też ciepły koc do domu:
misiowy koc - 4,90 euro
Poniżej indiański pasek:
pasek - 1 euro
I ostatnia pierdółka:
sporych rozmiarów listonoszka - 5 euro
Trochę tego jest, jednak żeby uściślić dodam, że 1 euro to lekko ponad 4 złote. Czy w innej znanej sieciówce kupiłybyście komplet bielizny za 8 - 20 - 24 złotych? Czy znajdziecie torebki w cenie 20-kilku złotych? Nie wspomnę już o ubraniach (o nich w kolejnych postach), ale dla zachęty dodam, że ceny zaczynają się już od 1 euro :)
A czy Wy znacie Primarka? Kupiłyście tam coś?