poniedziałek, 10 listopada 2014

Postanowienia noworoczne - i co z nimi?


Rok powoli chyli się ku końcowi, a mi nagle przypomniało się o słynnej liście postanowień spisanej na jego początku. Szczerze mówiąc, myślałam, że wygląda to źle, bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam o jej istnieniu. Ale...


...przedstawia się to tak:

Lista moich postanowień noworocznych ze stycznia 2014:


1. Wyprowadzka do Wrocławia. - ZROBIONE
Codzienne dojazdy z mojej rodzinnej miejscowości były dla mnie męczarnią, w styczniu powiedziałam sobie "dosyć" i postanowiłam przenieść się do Wrocławia. To był dla mnie przełom :) spełniłam swoje marzenie, odważyłam się żyć na własny rachunek i zamieszkałam z pozytywnymi i szalonymi dziewczynami, na które zawsze mogłam liczyć. Poznałam Wrocław na nowo, spotkałam mnóstwo wspaniałych ludzi. I co najważniejsze wyszłam ze swojej strefy komfortu.

2. Remont pokoju. - ZROBIONE
Kolejne marzenie zostało spełnione, a przestrzeń uporządkowana i spokojna. Gdybym miała opisać mój stary pokój jednym zdaniem to byłoby: szwarc, mydło i powidło. Rzeczy nie miały swojego miejsca, na ścianach chaos i przerost formy nad treścią. Teraz jest dokładnie tak, jak chciałam by było. Wszędzie gości biel, a pokój ze składziku różności zamienił się w oazę spokoju.

3. Zero poprawek i wyższa średnia. - ZROBIONE

4. Napisać 2 rozdziały pracy magisterskiej. - ZROBIONE

5. Praktyki. - ZROBIONE

6. Wyjazd do Irlandii. - ZROBIONE
Jak zwykle Irlandia zachwyciła mnie swoim pięknem, a ja mogłam zobaczyć się z rodzinką kuzyna.

7. Odbyć staż. - ZROBIONE
Miał być staż, a jest praca :)

8. Kuracja drożdżowa - ZROBIONE
Udało mi się pić drożdże codziennie przez jeden miesiąc. Na początku nie było łatwo, po tygodniu poszło już z górki. No i włosowy efekt wynagradzał wszystkie niedogodności. 
Planuję powtórzyć kurację jeszcze w grudniu, żeby zahamować wypadanie (które nasila się zimą) i przyspieszyć porost, a to po to by...

...9. Oddać włosy w ramach akcji "DAJ WŁOS". - DO ZROBIENIA
Nie wiem,czy włosy zdążą urosnąć jeszcze tych kilka cm do końca roku. Gdyby się nie udało, planuję dać włos w lutym albo marcu.

10. Odbyć przynajmniej 3 szkolenia. - W TRAKCIE REALIZACJI
Odbyłam już 2 :) szukam czegoś interesującego i przydatnego, by móc odhaczyć ten punkt.

11. Całkowicie wyeliminować fast foody. - W TRAKCIE REALIZACJI
Od kilku miesięcy nie odwiedzam już McDonalds, a KFC omijam szerokim łukiem. Teraz staram się unikać frytek w zestawach obiadowych. Do najłatwiejszych to zadanie nie należy, zwłaszcza gdy brakuje czasu i sił na gotowanie w domu.

12. Przeprowadzić badania do pracy magisterskiej. - DO ZROBIENIA
Do tego chyba najtrudniej mi się zagonić. Ale wierzę, że do końca grudnia będę już miała surowe wyniki :)

13. Założyć i prowadzić bloga. - W TRAKCIE REALIZACJI
Jak mi to wychodzi możecie ocenić sami :)


A jak Wam idzie realizacja Waszych postanowień noworocznych? Zostały niecałe 2 miesiące!